Wielcy mogą więcej. Truizm. Jednak, jak stać się wielką organizacją, gdy jesteśmy na początku drogi? Grupka pasjonatów, która chce zmienić świat.

Myśl o wielkich rzeczach i mądrze do nich zdążaj

To co napędza postęp to wielkie idee. Lądowanie człowieka na księżycu, wynalezienie penicyliny czy żarówki wymagały idei, która porwie tłumy, bądź poprawi komfort życia człowieka.

Dlatego nie bój się stawiać sobie wielkich celów – zapewnienie dostępu do czystej wody dla mieszkańców Somalii, założenie szkoły w Peru, czy stworzenie miejsca spotkań dla mieszkańców małej miejscowości. Wszystko zależy od Twojej pasji.

Jednak wielki cel to nie wszystko – trzeba je zrealizować. I trzeba zrobić to mądrze. Znasz zasadę Pareta? Skup się na tych działaniach, które przynoszą największe efekty. Resztę ignoruj. Inaczej na wieki wieków będziesz robić rzeczy pilne zamiast ważnych. Przestań rozmywać swoje działania, chwytając się za poboczne projekty. Skup się na tym, co robicie najlepiej – ludzie to docenią, bo zobaczą w Was specjalistów, a nie kolejną organizację od wszystkiego.

Masz większy zespół niż myślisz

Zatrzymaj się i rozejrzyj – otaczają Cię sympatycy, wolontariusze, beneficjenci Twoich działań. To oni są Twoją siłą. Zaangażuj ich w robienie dobrych rzeczy. A ponieważ skupiasz się na rzeczach ważnych, to włączą się w Twoje działania. Traktujesz ich poważnie, to oni poświęcą swój czas, pieniądze i kontakty dla Ciebie. Dlatego, że widzą sens wspólnych działań.

Jednak, żeby ich przekonać, nie możesz siedzieć za biurkiem i wysyłać maili. Wyjdź do nich, spotkaj się na kawie czy na piwie. Zadzwoń bez powodu, żeby zapytać co słychać. Bądź człowiekiem, który lubi ludzi, z wzajemnością.

Reklama nie kosztuje

To, co jest charakterystyczne dla organizacji pozarządowych, to operowanie na budżetach zmierzających do zera i uważne oglądanie każdej złotówki przed jej wydaniem. To powoduje, że Twoje działania nie skupiają się na wydawaniu pieniędzy, wrzucaniu do czarnej dziury pod nazwą „reklama i marketing”, ale na przynoszeniu ich do organizacji.

Bądź kreatywny, ale w mądry sposób. Korzystaj z doświadczeń innych organizacji i docieraj ze swoją misją do ludzi, którzy się zaangażują i powiększą Twój zespół.

Nie poprosisz – nie dostaniesz

Jednak to wszystko będzie bez sensu, jeżeli nie poprosisz o zaangażowanie. Wprost, konkretnie i we właściwym czasie. Bo możesz mówić, jak wielkie masz potrzeby i ludzie powinni wspierać takie działania. Masz rację – powinni. Ale ci ludzie, to taki mityczny twór. W sumie centaury też powinny wspierać cele dobroczynne.

Jak prosić i dostawać możesz przeczytać w jednym z poprzednich wpisów.

Pokochaj się

Musisz sam przekonać się do swojej misji. Do tego, że się da. Nieustannie ćwicz swój test windy – opowiadaj go sobie do znudzenia, nieustannie go poprawiaj i szlifuj. Dodawaj emocje, historie sukcesu i doświadczenia. Uwierz w siebie i swój cel.

A potem działaj – wielka organizacjo.