Swoich Darczyńców musisz kochać. I doceniać za to, że inwestują swoje pieniądze w działania Twojej organizacji. Jednak, w pewnym momencie pojawia się ściana – co robić dalej? Zatrzymaj się i zastanów, co motywuje ludzi do wspierania?
Wykorzystaj badania psychologii społecznej do zrozumienia motywacji Darczyńców. Wtedy będzie Ci dużo łatwiej tak zaplanować swoją kampanię, że przyniesie znacznie większy efekt finansowy. A Darczyńcy będą kochać, to co robicie razem.
1. Zbieraj zwycięzców
Tego doświadczają wszyscy organizatorzy kampanii crowdfundingowych – pierwszą połowę kwoty zbiera się bardzo ciężko. I to niezależnie od ilości włożonego wysiłku. Tym, co ogranicza Twoich Darczyńców jest pasek postępu, który wskazuje mniej niż 50%.
Ludzie nie lubią przegrywać, a wskaźnik poniżej 50% kojarzy im się z porażką, ponieważ jest bardzo duże zagrożenie, że projekt nie zostanie zrealizowany. I nawet jeżeli wrócą do nich pieniądze, to w swojej głowie będą przegranymi – zainwestowali uwagę, czas, entuzjazm w przegrany projekt. I będzie dużo ciężej przekonać ich przy następnej akcji, że warto zainwestować.
Rozwiązanie: zastosuj miękki start. Przez pierwszy tydzień akcji proś o wpłaty ludzi, którzy są największymi sympatykami Twojej organizacji i Twoich znajomych. Ich zaangażowanie pozwoli Ci zbudować odpowiednią kwotę na liczniku. I gdy rozpoczniesz twardy start – kampanię we wszystkich możliwych kanałach – znajdziesz tylko zwycięzców, chętnych do wygrania Twojej kampanii.
2. Identyfikacja z potrzebującym
Mimo iż Twoja organizacja pomaga wielu potrzebującym, to aby zwiększyć ilość Darowizn nie możesz koncentrować się na liczbach i statystykach.
„Jedna śmierć to tragedia, milion to statystyka”
napisał w „Czarnym Obelisku” Erich Maria Remarque. Dlatego nawet jeżeli skala działalności Twojej organizacji jest bardzo duża, to pamiętaj, że Twojego Darczyńcę przekona historia pojedynczego potrzebującego. Wtedy mają poczucie sprawczości. Nie pomogą milionowi, ale tej jednej konkretnej osobie.
Rozwiązanie: darowizny są przekazywane pod wpływem emocji. Pokaż konkretną osobę, której pomoże Darczyńca. Przybliż jej historię, pokaż marzenia i daj Darczyńcy możliwość konkretnej pomocy!
3. Niech boli
To co nas kosztuje więcej wysiłku, lepiej smakuje. Zwykłe przekazanie darowizny nie jest trudne, nie wiąże się z wysiłkiem. Ot, kliknąć kilka razy myszką i już. A gdyby tak połączyć darowiznę z czymś co wymaga od Darczyńcy wysiłku? Biegu, pływania, podnoszenia ciężarów? I to dodatkowo wzmacnianego przez jego znajomych? „Efekt męczennika” powoduje, że bardziej doceniamy to co robimy, bo wiąże się z wysiłkiem, czyli nie jest dostępne dla wszystkich. Wtedy Darczyńca czuje, że jego darowizna jest bardziej sensowna. Stąd popularność ALS Ice Bucket Challange i Poland Businness Run.
Rozwiązanie: daj Twojemu Darczyńcy możliwość pomagania związanego z wysiłkiem. Dzięki wylanym kroplom potu będzie bardziej doceniał swoje zaangażowanie i będzie chętny pobić swój własny rekord przy kolejnej edycji.
Najnowsze komentarze